Piątek, 21 Listopada
Pierwsza Księga Machabejska 4,36-37.52-59.
Juda i jego bracia powiedzieli: «Oto nasi wrogowie zostali starci na proch. Chodźmy oczyścić świątynię i na nowo poświęcić».
Zebrało się więc całe wojsko i poszli na górę Syjon.
Dwudziestego piątego dnia dziewiątego miesiąca, to jest miesiąca Kislew, sto czterdziestego ósmego roku wstali wcześnie rano
i zgodnie z Prawem złożyli ofiarę na nowym ołtarzu całopalenia, który wybudowali.
Dokładnie w tym samym czasie i tego samego dnia, którego poganie go zbezcześcili, został on na nowo poświęcony przy śpiewie pieśni i grze na cytrach, harfach i cymbałach.
Cały lud upadł na twarz, oddał pokłon i aż pod niebo wysławiał Tego, który im poszczęścił.
W osiem dni dokonali poświęcenia ołtarza, a przy tym z radością złożyli całopalenia, ofiarę biesiadną i ofiarę uwielbienia.
Fasadę świątyni ozdobili wieńcami i małymi tarczami, odbudowali bramy i pomieszczenia dla kapłanów i pozakładali do nich drzwi,
a wśród ludu nastała bardzo wielka radość z tego powodu, że skończyła się hańba, którą sprowadzili poganie.
Juda zaś, jego bracia i całe zgromadzenie Izraela postanowili, że uroczystość poświęcenia ołtarza będą z weselem i radością obchodzili rokrocznie przez osiem dni, począwszy od dnia dwudziestego piątego miesiąca Kislew.
Pierwsza Księga Kronik 29,10.11abc.11d-12a.12bcd.
Bądź błogosławiony po wszystkie wieki,
Panie, Boże ojca naszego, Izraela,
Twoja jest wielkość, moc i sława, majestat i chwała,
bo wszystko, co jest na niebie i ziemi, Twoje jest, Panie.
Władza królewska należy do Ciebie,
i nawet ziemski monarcha jest Twoją własnością.
Bogactwo i chwała od Ciebie pochodzą.
Ty panujesz nad wszystkim,
w Twojej ręce spoczywa moc i siła,
Ty swoją ręką wywyższasz i utwierdzasz wszystko.
Ewangelia wg św. Łukasza 19,45-48.
Jezus wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej.
Mówił do nich: «Napisane jest: „Mój dom będzie domem modlitwy”, a wy uczyniliście go jaskinią zbójców».
I nauczał codziennie w świątyni. Lecz arcykapłani i uczeni w Piśmie oraz przywódcy ludu czyhali na Jego życie.
Tylko nie wiedzieli, co by mogli uczynić, cały lud bowiem słuchał Go z zapartym tchem.
Jan Tauler
Nasz Pan wszedł do Świątyni i wyrzucił wszystkich, którzy sprzedających i kupujących, mówiąc: „Mój dom ma być domem modlitwy. Lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców”. Co to za świątynia, która stała się jaskinią zbójców? To dusza i ciało ludzkie, które są prawdziwiej świątynią Boga niż wszelkie świątynie kiedykolwiek zbudowane (1 Kor 3,17; 6,16).
Kiedy nasz Pan pragnie wejść do tej świątyni, znajduje ją zamienioną w jaskinię zbójców i targ handlarzy. Kim są handlarze? To ci, którzy wymieniają to, co mają – ich wolny wybór – na to, czego nie mają: rzeczy tego świata. Cały świat jest pełen takich handlarzy! Są między nimi kapłani i świeccy, są oni wśród zakonników, mnichów i mniszek. Tylu ludzi tak pełnych ich własnej woli; tylu ludzi szukających we wszystkim ich własnego interesu. Przeciwnie, gdyby tylko zechcieli handlować z Bogiem, dając Mu swoją wolę – jaki dobry targ by ubili!
Człowiek musi chcieć, musi iść, musi szukać Boga we wszystkim, co robi; a kiedy już to wszystko zrobił: pił, spał, jadł, rozmawiał, słuchał – niech porzuci całkowicie obrazy tych rzeczy i niech opróżni swoją świątynię. Jak tylko będzie ona pusta, jak tylko wypędzisz z niej to stado handlarzy i wyobrażenia, które ją zaśmiecają, wtedy będziesz mógł być domem Bożym (Ef 2,19). Posiądziesz wówczas pokój i radość serca i nic więcej cię nie poruszy, nic z tego, co dzisiaj cię niepokoi, zasmuca i zadaje ci ból.
Źródło: http://ewangelia.org/rss/v2/evangelizo_rss-pl.xml
Rok liturgiczny: C/I