Padające odpowiedzi są piękne, często dojrzałe, na pewno dają nam dorosłym do myślenia. Mnie słowa o babciach i dziadziusiach chwytały za serce. A patrząc na dziecięce twarze pełne wypieków, wspomnień, wyciskały czasem i łzy wzruszenia oraz tęsknoty za własną babcią i dziadziusiem. Zapraszam więc do dziecięcego świata i spojrzenia na te kochane osoby. Najpierw posłuchajmy o babciach.

Kto to jest babcia? – brzmiało pierwsze pytanie.

– To mama mojej mamy – natychmiast wykrzykują razem Marysia i Kornel. – To bliska osoba – dopowiada szybko Kornelka. A zaraz za nią padają kolejne odpowiedzi, jedna za drugą:

– To mama mojego taty. – To jest rodzic mojego rodzica. – To ukochana osoba. – Babcia to rodzina.

– Moja babcia wychowywała moją mamę. – A według mnie babcia to taki dobry człowiek. – Dla mnie to po prostu ktoś bliski. – To naj, naj, naj, najlepsza osoba na świecie. – I najlepsza opiekunka. – Towarzyszka cudownych zabaw. – I darczyńca najlepszych prezentów. – To też moja wychowawczyni. Bo pomagała mojej mamie mnie wychować. – Moja też! Bo opiekowała się mną i zastępowała mi mamę, gdy ona była chora.

– To jest połowa mojego serca – dodaje poważny i zamyślony Adaś.

– Albo… całe moje serce! – kontynuuje temat Wiktoria.

Po chwili namysłu Marysia mówi z całą powagą: – Babcia to jest ktoś, z kim mogę najspokojniej porozmawiać, gdy tylko tego potrzebuję.

I dalej padają kolejne definicje babci: – To ukochana kobieta. – Ona zawsze ma dla mnie czas. – To osoba, do której najcudowniej jest się przytulić. – To mój cały świat. – Moja babcia jest wspaniałą nauczycielką. – A moja jest najlepszą kucharką na świecie.

– Dla mnie babcia to jest ekspertka od przytulania. Najlepsza – kończy wątek Marysia.

Tyle pięknych odpowiedzi padło przywołując postać babci. Tyle wspaniałych wspomnień otworzyło się w głowach i w sercach na dźwięk słowa babcia. Zatem kontynuując temat, czas zapytać: kim jest dziadziuś? Co o nim wiecie?

– To jest bardzo, bardzo, bardzo kochany człowiek.

– Dziadek to bardzo dobry matematyk. Najlepszy w mojej rodzinie – dodaje Jaś.

– U mnie jest to najlepszy opowiadacz bajek o Królowej Róży. Teraz to mi opowiada te bajki, ale kiedyś opowiadał je mojej mamie – przywołuje wspomnienia wieczorów Marysia.

– Dziadziuś to najlepszy i największy śmieszek w rodzinie. – To dokonały budowniczy, bo buduje różne rzeczy, chociaż nie wiem jakie. – Dziadziuś to najlepszy składacz origami.

– Dla mnie dziadziuś to ekspert. Ekspert od różnych rzeczy, bo co się zepsuje, to dziadziuś szybko naprawia – dopowiada zachwycona Wiktoria.

– Dziadziuś to największy żartowniś w mojej rodzinie. – I doskonały nauczyciel! – Jest genialnym kucharzem, bo robi najpyszniejsze obiady i desery. – To prawda, u mnie w rodzinie to dziadziuś gotuje najpyszniejszy rosół.

Czy to nie piękne? Mieć tak wspaniałych dziadziusiów i dostrzegać te wszystkie talenty? Kochani, powiedzcie teraz, co najbardziej lubicie robić z babcią? – i to jest ten moment, kiedy dzieci przekrzykują się jeden przez drugiego:

– Grać w planszówki! – Chodzić i karmić zwierzęta. – Malować. – Robić wszystko, co się da razem z nią robić. – Rysować. – Lubię z nią gotować.

– Uwielbiam z babcią chodzić do kościoła. Dlatego, że częstuje mnie tam cukierkami i jeszcze siedzimy razem wspólnie w pierwszej ławce. A z rodzicami to siedzę daleko od ołtarza – wspomina pewien chłopiec.

– Najbardziej lubię robić z babcią pyszne ciasta i makarony. – Ja też. I jeszcze gotować obiady, robić desery i czasem robić śniadania, gdy u niej jestem.

– A ja lubię siedzieć z babcią przy stole i jeść obrane jabłuszka, które ona obiera i kroi na małe kawałeczki – mówi Witek.

– Ja uwielbiam z babcią robić krzyżówki. – A ja lubię sprzątać z babcią, bo wtedy ja siedzę, a babcia sprząta. – Z babcią lubię grać w gry, bo mogę wygrywać. – I bawić się w ciuchcię. – A ja… lubię, gdy babcia zostaje u mnie na noc, gdy rodziców nie ma w domu. – Najbardziej lubię z babcią kłaść się spać, bo wtedy mamy czas i opowiada mi historie, gdy ona sama była mała.

Tyle pięknych wspólnych momentów z babcią. A dziadziuś? – co z nim najbardziej lubicie robić?

– Najbardziej z dziadkiem lubię robić wszystko, bo on we wszystkim jest bardzo dobry! – wykrzykuje na początek Wiktoria.

– A ja lubię z dziadziusiem wychodzić na dwór. – Ja uwielbiam z nim chodzić na konie, a latem chodzić nad jezioro. – Ja z moim dziadkiem lubię się bawić, bo on ciągle wymyśla świetne zabawy. – My bawimy się w budowanie. Najlepiej z klocków LEGO.

– My robimy razem różne rysunki; i jesteśmy w tym tak samo dobrzy – dopowiada po cichu Marysia.

– Ja nic nie robię z dziadziusiem, tylko się z nim witam. On nie lubi się ze mną bawić – mówi po cichu i spokojnie Magda.

– A ja lubię chodzić z dziadziusiem do zwierząt w jego gospodarstwie. Do kur, koni, krów, koguta i do psa. – Ja z jednym dziadkiem lubię rano rozwiązywać zadania matematyczne, a z drugim lubię iść do obory i coś tam zawsze znajdziemy, żeby razem robić. – Uwielbiam pomagać dziadkowi w karmieniu królików. – A ja lubię z nim grać w piłkę nożną. – Rozwiązywać zadania logiczne! On jest w tym najlepszy! – Lubimy razem chodzić na spacery. – My lubiliśmy grać w karty. Ale, niestety, ten dziadziuś już nie żyje. – Ja z dziadkiem najbardziej lubię grać w tenisa i jeździć na nartach. – Ja lubię do dziadziusia się przytulać. Ale też trochę tego nie lubię, bo jego broda mnie kłuje. – My jeździmy na basen razem i to jest świetne. – A my jeździmy razem za granicę. – Kocham z dziadkiem bawić się w chowanego u niego za sofą.

Cóż za dynamizm w tych zabawach. Ile radości i energii! Tylu cudownych dziadziusiów jest wokół nas!

Dziecięca spostrzegawczość oraz ich ocena różnych codziennych sytuacji jest niekiedy zaskakująca. Może warto zapytać dziś dzieci w swojej rodzinie o ich postrzeganie babci i dziadziusia. Co myślą? Co lubią wspólnie robić? Zapewne wiele można się dowiedzieć rozmawiając z dziećmi, a też być może nauczyć i przemyśleć.

M.P.

---

Wszystkim Babciom i Dziadkom z okazji ich święta życzymy błogosławieństwa Bożego i wszelkich potrzebnych łask, siły, zdrowia, cierpliwości, pogody ducha oraz miłości wnuków!