To jest grane - 15. stycznia 2023 r.
Dziś po każdej Mszy świętej usłyszymy kolejne dzieło wybitnego barokowego kompozytora Dietricha Buxtehudego.
Tydzień temu zabrzmiało jedno z najbardziej sentymentalnych preludiów. Dziś poznamy tę samą formę, ale w radosnym, zwiewnym stylu. Preludium D-dur (BuxWV 139). Jeśli ktoś był tydzień temu w naszym kościele, to na pewno zwrócił uwagę, że preludium Dietricha Buxtehudego to wcale nie jest jeden utwór, który gra się od pierwszej nuty do ostatniej, a potem przechodzi do fugi. To rozbudowane dzieło posiadające liczne fugi, adagio czy wirtuozowskie zakończenia. Można śmiało
stwierdzić, że w jednym dużym utworze kryje się kilka małych, tworzących jedną całość. Preludia Buxtehudego zawierają wiele kontrastowych części. Po szybkim, radosnym allegro zwykle następuje wycofanie w postaci osadzonych, przejmujących akordów. Czasem w ciągu jednego utworu występuje nawet kilka krótkich fug. W dzisiejszym preludium mamy wiele krótkich fragmentów,
które zwieńczone są wirtuozowskim zakończeniem.
P.K.