Już sama nazwa wskazuje na francuską stylistykę. Grand choeur to tłumacząc dokładnie na język polski ‘duży chór’. Można więc wywnioskować, że dzieło będzie charakterne w odbiorze. Kierując się jednak wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski o doborze muzyki podczas Wielkiego Postu trzeba podkreślić, że rola organów w tym okresie zmniejsza się do minimum, najczęściej tylko do podtrzymywania śpiewu wiernych. Pomimo tego na przestrzeni lat powstało wiele pięknych utworów o tematyce wielkopostnej, które pomagają ubarwić ten poruszający okres liturgiczny. Zaprezentowane dzieło nie jest radosnym i wirtuozowskim popisem na klawiaturze. To mocno osadzone akordy w jednej ze smutniejszych tonacji d-moll, przeplatane kontemplacyjnymi fragmentami. Całość wieńczy odważne i głośne zakończenie już w tonacji D-dur, co ukazuje, że każdy Wielki Post kończy się radosnym Zmartwychwstaniem.

P.K.