To już 10 lat!
W niedzielę Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia 2014 r., która była dniem kanonizacji Jana Pawła II, wyszedł z inicjatywy ks. proboszcza Marka Hajdyły 1. numer naszego Biuletynu.
Data nie jest przypadkowa, bowiem Jan Paweł II został patronem naszej gazetki.
Czas płynie nieprawdopodobnie szybko. Całkiem niedawno nasza pierwsza składająca Ania Gorczyca zrobiła filmik na roczek, a tu już 9 kolejnych roczków uciekło! W pierwszych miesiącach redakcja liczyła nawet 14 osób. Do dziś z tamtych piszących pozostały tylko 3 osoby, a do wytrwałej składającej Ani Gorczycy dołączyła z czasem Marta Kot-Panek. Korektorkę po paru miesiącach zastąpiła Magdalena Szymańska i do dzisiaj dzielnie tę korektę robi, pisząc również teksty. Przez trzy pierwsze lata redaktorem naczelnym była Iwona Korohoda, potem zastąpiłam ją ja, czyli Krystyna Herej-Szymańska. Obecnie tylko 9 osób pisze teksty. Może ktoś jeszcze chciałby przyczynić się do tego dzieła? Napisać choć dwa teksty na kwartał?
A dzieło to najwyraźniej jest potrzebne. Przede wszystkim tym, którzy nie wychodzą z domu i nie mają Internetu, więc jest to ich jedyny kontakt z parafią. Oczywiście muszą mieć kogoś, kto im gazetkę przyniesie, więc bądźmy wrażliwi i uważni w stosunku do samotnych sąsiadów. Tych uwięzionych w domach interesuje przede wszystkim to, co dzieje się w parafii, kogo już nie ma wśród nas. Tę ciekawość zaspokajają ogłoszenia. Czekają na nie również ci, którzy byli w kościele, ale nie zawsze słyszą, nie wszystko zapamiętują. Dobrze jest przetworzyć sobie to wszystko w domu. Przekonuję się o tym w czasie wakacji, kiedy Biuletyn nie wychodzi i napotkani czytelnicy biadolą.
Chętnie czytane są również teksty o genezie i obchodach świąt i uroczystości. Proszono mnie nawet, aby powtarzać to, co było publikowane kilka lat temu, bo już się zapomniało i chętnie zostanie przypomniane.
Jakiś czas temu jeden z czytelników zaproponował, aby pisać o grzechach świata współczesnego. W odpowiedzi powstał cykl nazwany łagodniej Problemy współczesnego świata. Myślę, że w tym wypadku lepiej jest przytaczać teksty ekspertów w danej dziedzinie, niż pisać własne. Ten cykl chętnie czyta młodzież. I tu dotykamy tematu, kto nas czyta.
Kiedyś ksiądz będący zdania, że tylko starsi nas czytają, zapytał mnie: Czy pani widziała młodą osobę wychodzącą z kiosku z gazetą w ręku? – Chyba nie widziałam, bo bardzo rzadko chodzę do kiosku i nie zwracam uwagi, kto w nim jest, jeżeli w ogóle jest. Tymczasem Kaja z młodzieżowej grupy Chrystus na Krowodrzy pisze: Mimo, iż być może istnieje przekonanie, że nie widzi się młodych osób kupujących Biuletyn parafialny, to jednak są osoby czytające go. W dzisiejszym zdigitalizowanym świecie coraz częściej trudno znaleźć osoby czytające książki lub czasopisma w wersji papierowej, gdyż większość rzeczy dostępnych jest w wersji elektronicznej. Biuletyn parafialny również można pobrać online poprzez stronę internetową, co jest bardzo szybkim i wygodnym sposobem, aby w każdej chwili zaznajomić się z najnowszymi informacjami z parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie. Korzystają z niego również osoby z naszej wspólnoty. Najważniejsze dla nas jest zawarte w nim Słowo Boże, które ukazuje się w każdym numerze i stanowi refleksję nad Ewangelią z każdej niedzieli. Zawarte w tygodniku intencje mszalne oraz ogłoszenia parafialne są bardzo przydatne, gdy zapomnieliśmy sprawdzić ich w gablotce. Problemy współczesnego świata to niezmiernie istotny temat, o którym brakuje debaty przede wszystkim dla dzisiejszej młodzieży, która coraz częściej poświęca się komercji i przyjemnościom współczesnego świata nie mając świadomości o ich zagrożeniach. Z tego powodu to istotna pozycja, której nie może zabraknąć w Biuletynie. Bardzo chętnie zobaczymy w tygodniku parafialnym nowe strony internetowe warte przeczytania, które będą polecone przez różne osoby. To pomogłoby ubogacić naszą wiedzę oraz poszerzyć źródła wiarygodnych informacji dla katolików. – A więc przed nami nowe wyzwanie.
Dużym zainteresowaniem cieszył się cykl Ocalić od zapomnienia. Po jednym z ostatnich odcinków, na temat kolejarzy, dostaliśmy e-mail z podziękowaniem. Niestety, więcej wspomnień nie mamy. A może ktoś chciałby jeszcze przypomnieć coś z przeszłości – niekoniecznie spektakularne wydarzenie. Może napisać albo opowiedzieć, a ktoś inny to spisze. Czekamy na propozycje. Jak również co jeszcze mogłoby zainteresować naszych czytelników, o czym chcieliby przeczytać w naszej gazetce? Prosimy o kontakt na adres: redakcja2013jadwiga@gmail.com albo kherej@interia.pl.
Wysłuchałam żale od kilku osób, że dawno nie było nic z lubianego cyklu Mądrej głowie. Biję się w piersi. Może ktoś podpowie, o czym chciałby się dowiedzieć?
Prosił ktoś kiedyś, abyśmy dawali zdjęcia autorów, aby widzieć osobę piszącą. Byłoby to trudne, ale mam nadzieję, że przy sprzyjającej pogodzie uda nam się kiedyś zgromadzić całą redakcję przed kościołem, jak 9 lat temu i zrobić zdjęcie grupowe, po czym podpisać poszczególne osoby. Nie będzie to łatwe; świat rozpędził się straszliwie w ciągu tych 9 lat. Ludzie całymi dniami są w biegu, załatwiają dziesiątki spraw. Nawet zebranie redakcji trudno jest zrobić; pracujemy głównie online.
Siostra naszej parafianki, zamieszkała w Stalowej Woli, odwiedza stronę internetową naszej parafii i czyta pomieszczone tam artykuły z Biuletynu. Przysłała podziękowanie za tekst o aniołach stróżach. Właśnie taki anioł stróż był mi potrzebny – oświadczyła.
I to wszystko cieszy na tyle, że pracujemy z ochotą mimo piętrzących się trudności.
K.H.-Sz.