Wizerunki św. Jadwigi Królowej
Pisząc o wizerunkach św. Jadwigi Królowej w sztuce nie sposób zacząć inaczej niż od dzieła Jana Matejki, niekwestionowanego kreatora wyobraźni historycznej Polaków.
Jego cykl rysunków Poczet królów i książąt polskich (1890-1892) zawiera słynny wizerunek świętej monarchini, powielany w wielu historycznych publikacjach i szkolnych podręcznikach. Mało znaną ciekawostką jest jednak fakt, że spod ręki Matejki wyszły jedynie czarno-białe szkice ołówkiem, powszechnie znane są zaś wersje koloryzowane, stworzone już po śmierci mistrza przez jego uczniów – Leonarda Stroynowskiego i Zygmunta Papieskiego. Matejkowska wizja św. Jadwigi przykuwa uwagę wyeksponowaniem jej dostojeństwa i siły, a więc cech, jakie przypisują królowej tradycja i przekazy historyczne, zwracające uwagę nie tylko na jej żarliwą wiarę i miłosierdzie wobec bliźnich, ale też roztropność i cielesną krzepkość.
Wśród portretów św. Jadwigi Królowej podobną popularnością do dzieła Jana Matejki cieszy się też starszy obraz autorstwa Marcella Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Wizerunek Jadwigi Andegaweńskiej również w tym przypadku wchodzi w skład Pocztu królów polskich (1768- 1771). Współcześnie nadal można go podziwiać w Pokoju Marmurowym Zamku Królewskiego w Warszawie, do którego to wnętrza został zamówiony. Święta królowa pędzla Bacciarellego zwraca uwagę eteryczną, wysublimowaną urodą oraz uduchowionym spojrzeniem. Artysta chciał zapewne podkreślić pojawiającą się w wielu źródłach historycznych opinię o wyjątkowym pięknie fizycznym królowej.
Na szczególne miejsce zasługują przedstawienia św. Jadwigi Królowej modlącej się u stóp wawelskiego Czarnego Krucyfiksu. Kopia tego krzyża znajduje się w ołtarzu naszego kościoła. Rozważania Męki Pańskiej przed Czarnym Krucyfiksem w Katedrze Wawelskiej odegrały ogromną rolę w kształtowaniu się duchowości patronki naszej parafii. Święta Jadwiga powierzała Ukrzyżowanemu swoje życiowe wybory, których konsekwencje wpływały także na losy rządzonej przez nią Rzeczypospolitej, a wskutek ślubu z Władysławem Jagiełłą również Litwy, schrystianizowanej dzięki decyzji o wyjściu za mąż za litewskiego władcę.
Jeden z wizerunków modlącej się w katedrze świętej to obraz Modlitwa Królowej Jadwigi pod Krzyżem Piotra Stachiewicza, wchodząca w skład większego cyklu, w całości poświęconego jej osobie. Został on wykonany na zlecenie biskupa lwowskiego Władysława Bandurskiego, który początkiem XX wieku wznowił starania o kanonizację królowej Jadwigi. Obrazy zostały opublikowane w napisanym przez niego wydawnictwie Jadwiga. Święta królowa na polskim tronie (1910). Na obrazie Stachiewicza Chrystus emanuje światłem, symbolizującym zapewne łaski otrzymywane przez królową podczas tej modlitwy.
Tematykę modlitwy przed Czarnym Krucyfiksem przedstawia także mało znana XX-wieczna litografia Królowa Jadwiga klęcząca przed krucyfiksem w katedrze na Wawelu (ante 1940) autorstwa Władysława Roguskiego, malarza i grafika. Dzieło stylizowane jest na estetykę średniowieczną, a więc współczesną świętej Jadwidze. Kompozycja wertykalna, gotycka architektura, geometryzacja światła oraz szablonowy rysunek postaci, w opozycji do misternych detali zdobień, na pierwszy rzut oka mogłyby zmylić odbiorcę co do rzeczywistego datowania wizerunku.
Sam Czarny Krucyfiks również bywał inspiracją dla artystów. Motyw ten wielokrotnie eksplorował Leon Wyczółkowski, wykorzystując wiele technik twórczych, między innymi szkice ołówkiem, tuszem, a także malarstwo akwarelowe czy litografie. Jego obraz olejny Krucyfiks królowej Jadwigi (1896) wystawiany jest w oddziale głównym Muzeum Narodowego w Krakowie, na ekspozycji Galeria Sztuki Polskiej XX wieku.
K.A.