loading...

Pola Nadziei 2022

07 grudnia 2022r. Odsłon: 211

W najbliższą niedzielę 11. grudnia przed naszym kościołem wolontariusze Hospicjum św. Łazarza będą kwestować na rzecz utrzymania tegoż hospicjum. 

Pisaliśmy już o nim, ale nie każdy czytał, nie każdy pamięta, więc przedstawię problem pokrótce.

Jakiś czas temu kwestowałam na pogrzebie starszej pani z Krakowa, która ostatnie 2 dni życia spędziła w Hospicjum św. Łazarza. Rodzina była zachwycona tą placówką. Chora ani przez chwilę nie była pozbawiona opieki. Okazało się, że córka tej pani mieszka w małej miejscowości za Lublinem. Kiedy jej koleżanka usłyszała o tym, że matkę oddała do hospicjum, była przerażona. Dlaczego? W ich miejscowości też jest hospicjum, ale ma bardzo złą opinię. Nie ma w nim lekarzy ani wolontariuszy, pielęgniarki są niemiłe i nawet kapelan nie jest przykładny.

Tymczasem w Hospicjum św. Łazarza lekarze i pielęgniarki są na każde żądanie pacjentów zarówno w hospicjum stacjonarnym, jak i w opiece domowej. Wolontariusze są przy chorych cały czas, chyba że ci sobie nie życzą. Kapelan codziennie odprawia Mszę św. i chodzi z Panem Jezusem do tych, którzy nie opuszczają sali. Rozmawia również z każdym, kto tego chce. Ja nie posługuję przy chorych, ale uczestniczę w Mszy św. dla wolontariuszy w każdą 1. środę miesiąca. Przywożą do kaplicy również chorych z łóżkami. Wystarczy, że pacjent jęknie, a wolontariusz zaraz idzie po pielęgniarkę i ta przychodzi ze środkiem przeciwbólowym. Pacjenci Hospicjum św. Łazarza nie cierpią bólu. Dostają 5 posiłków dziennie i mają całodobową opiekę.

Na to potrzeba pieniędzy. NFZ refunduje około połowę. Resztę, czyli 300 000 zł miesięcznie, trzeba znaleźć. Służą temu odpisy 1% podatku, wpłaty na konto oraz różnego rodzaju kwesty – na pogrzebach i ślubach zamiast kwiatów, na koncertach charytatywnych oraz właśnie kwesta w czasie akcji Pola Nadziei. Symbolem nadziei jest żonkil. Żonkilowe Pola Nadziei zakwitały co roku od marca do maja, ale ostatnio w związku z palącymi potrzebami kwesty pod kościołami trwają prawie cały rok.

W czasie kwesty na cmentarzu we Wszystkich Świętych słyszę nieraz: na Łazarza to trzeba dać. Słyszę również: jesteście wspaniali. Wiele też razy słyszałam, że hospicjum i szpital to niebo i ziemia. Aby to niebo mogło trwać, wspomóżmy je finansowo. Gdyby ktoś chciał wpłacić jakąś sumę bezpośrednio, to podaję nr konta bankowego:

Konta złotówkowe:
Alior Bank (nowy nr obowiązujący od stycznia 2018 r.) 92 2490 0005 0000 4530 9034 8688
Bank Pekao S.A. I O/Kraków 38 1240 1431 1111 0000 0976 3744
,
kod BIC (SWIFT) Banku Pekao S.A. PKOPPLPW.

Gdyby ktoś chciał przekazać 1% podatku, to podaję nr KRS: 0000048149

Dla dobrego funkcjonowania hospicjum potrzebne są nie tylko pieniądze (pacjenci nie płacą nic! – taka jest idea hospicjum i nic tu nie pomogą protesty niektórych, że powinno się płacić), ale też i wolontariusze. Zarówno wolontariusze medyczni do opieki lub tylko do towarzyszenia chorym, aby wysłuchać czy pomodlić się razem, albo po prostu posiedzieć i potrzymać za rękę, jak i wolontariusze akcyjni do brania udziału w kwestach, do prac administracyjnych czy też np. do upieczenia ciasta na różnego rodzaju spotkania. Słyszę czasem od emerytów, że w domu to można zwariować. Zamiast tego zdecydowanie lepiej jest przyjść do hospicjum (ul. Fatimska 17 w Nowej Hucie, blisko Arki Pana) i znaleźć swoje miejsce ofiarując czas potrzebującym. Potrzeba grupy osób „złotych rączek”, które pomogą malować pokoje, wykonywać drobne prace naprawcze, silnych do noszenia urządzeń i mebli, emerytowanych nauczycieli lub innych osób, które mogłyby się włączyć, po odpowiednim przygotowaniu, w działania edukacyjne: prowadzenie dla szkół i przedszkoli prelekcji o wolontariacie i misji Hospicjum św. Łazarza. Jest również pragnienie zorganizowania wolontariatu artystycznego – osób chcących wypełnić czas chorym grając, śpiewając, tańcząc, prowadząc oprawę Mszy św., organizując warsztaty z rysunku itp.

I to jest właśnie przyczyna tego, że małomiasteczkowe hospicja nie przypominają nieba. Aby hospicjum utrzymać na wysokim poziomie, potrzebna jest sprawna organizacja i ludzie, którzy zdobędą pieniądze. Jeżeli ograniczą się tylko do refundacji z NFZ, wyglądają tak, jak to w miasteczku za Lublinem.

***

Ten tekst w większości napisałam dwa lata temu. Kwesta miała odbyć się w maju. Niestety, w międzyczasie została ogłoszona pandemia. Biuletyn przestał wychodzić, Pola Nadziei zakwitły tylko internetowo. Zdecydowanie mniej pachniały. Nie było kwesty we Wszystkich Świętych – cmentarze były zamknięte. Sytuacja w hospicjum pogorszyła się nie tylko finansowo. Przez wiele miesięcy do budynku nie mogli wchodzić wolontariusze medyczni i rodziny chorych. Po odzyskaniu wolności nie wszyscy wolontariusze wrócili. Zasiedzieli się w domu? Boją się?

Wzrost kosztów wynagrodzeń i utrzymania domu powodują, że mimo podjętych oszczędności hospicjum grozi ujemny wynik finansowy na koniec roku. Niestety, wycena świadczeń na następne pięciolecie przez NFZ nie została, podobnie jak w latach poprzednich, zwiększona, co przy stale rosnących kosztach powoduje wielkie wyzwanie dla zachowania wszystkich form leczniczej działalności prowadzonych przez Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum im. św. Łazarza”. Niektóre hospicja już upadły. Ratujmy hospicjum św. Łazarza! Ono nie może zniknąć z mapy Krakowa, a istnieje takie zagrożenie.

K.H.-Sz



26 kwietnia 2024
Rok liturgiczny: B/II

Fotogalerie

Wsparcie

Przelew bankowy



Przelew tradycyjny

Pozostań:

Parafia Rzymskokatolicka

Św. Jadwigi
Królowej

ul. Władysława Łokietka 60, 31-334 Kraków
tel: (12) 637 14 15, fax: (12) 638 71 52
swietajadwiga@diecezja.pl

NIP: 945-19-20-291
REGON: 040097801

Konto bankowe:
PKO BP 49 1020 2906 0000 1702 0086 1682
Kraków / Krowodrza

Jak dojechać
do parafii

Parafia św Jadwigi

Plan parafii



C2011 - 2024 / Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Polityka prywatności / Polityka dostępności